Na bydgoskim lotnisku cicho i szaro



Fot: Bartosz Bieliński

W niedzielę ostatni samolot wystartował z Bydgoszczy do w kierunku Warszawy. Być może samoloty na tę trasę jeszcze w przyszłości wrócą, ale nie szybciej niż w lutym przyszłego roku.

Port Lotniczy Bydgoszcz zamiast się rozwijać to się zwija można by powiedzieć. Tracąc połączenia ze stolicą, mieszkańcy województwa stracili komunikację z jedynym hubem przesiadkowym, który umożliwiał przesiadkę na loty w kierunku całego świata.

 

I choć Strategia Rozwoju Województwa do 2020 roku jest ambitna, bo do tego czasu Bydgoszcz ma mieć połączenia z dwoma europejskimi lotniskami, to w praktyce wszystko wygląda dużo gorzej.

 

Są dni, że bydgoski port obsługuje tylko i wyłącznie jeden samolot. Temat problemów lotniska w dyskusji publicznej pojawia się często, ale mimo upływu wielu lat, wiele się w tej kwestii nie zmieniło.