Kompletnym brakiem odpowiedzialności popisała się 40-letnia kobieta, która wraz z dzieckiem podróżowała krajową 10-tką przez Białe Błota pod wpływem alkoholu.
Uwagę policjantów zwrócił fakt, że kobieta na drodze krajowej jechała pod prąd. Na wysokości Białych Błot bydgoscy policjanci zdecydowali się zatrzymać daewoo lanosa do kontroli, tam okazało się, że miała we krwi pół promila alkoholu. Wraz z nią jechało 6,-letnie dziecko.
Kobiecie grozi kara 2 lat pozbawienia wolności oraz utraty prawa jazdy na 10 lat.