O duopolu, strategii i liście do prezydenta w TVP

W programie TVP Bydgoszcz ,,Polityka dla ludzi” samorządowcy i parlamentarzyści rozmawiali w poniedziałek o przyjętej kilka godzin wcześniej Strategii Rozwoju Województwa. Okazało się między innymi, że nie tylko Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska wystosowało list do radnych sejmiku, ale zrobił to także prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.

Były to szczegółowe zapisy dotyczące zapisów rządowych, które mówią, że Bydgoszcz z Toruniem może być razem, ale może też być oddzielnie – wyjaśniał prezentujący SLD zastępca prezydenta Bydgoszczy Jan Szopiński. W praktyce radni sejmiku z Bydgoszczy, po za Józefem Rogackim z PiS głosowali za przyjęciem strategii, która zakłada powstanie duopolu Bydgoszczy i Torunia.

 

Najbardziej aktywny w tej dyskusji był jednak tradycyjnie senator Jan Rulewski, który uważał, że jest to dobry dokument.

To jest obszar pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. Czyli także Inowrocław – odnosił się do kwestii duopolu senator Rulewski, czym tylko udowodnił, że nie ma kompletnego pojęcia o tej tematyce, gdyż wedle wszelkich oficjalnych koncepcji – Inowrocław znajduje się po za bydgosko-toruńskim obszarem funkcjonalnym.

 

Buduje obszar współpracy między Bydgoszczą i Toruniem, dla którego nie ma alternatywy. My razem z Toruniem możemy być metropolią – wyjaśniał Rulewski. Ponadto senator twierdził, że Bydgoszcz sama jest sobie winna za mało składa wniosków o dofinansowanie.

 

Brakuje tutaj jeszcze zapisów o budowie stacji wysyłającej statki w kosmos. Ten dokument jest zbiorem obietnic na które nie ma pieniędzy – odnosił się ironicznie do strategii toruński poseł PiS Zbigniew GirzyńskiRzutem na taśmę wrzucano co każdy samorząd zgłaszał.

 

I tutaj należy sprostować wypowiedzi obu parlamentarzystów, bo głosy pochodzące od samorządów z powiatu nakielskiego, wspierane przez Bydgoszcz, dotyczące linii kolejowej nr 356 mimo dużego poparcia, nie spotkały się z akceptacją Zarządu Województwa.

 

Jest to zbiór życzeń – potwierdzał poseł Twojego Ruchu Łukasz KrupaJeżeli dalej będzie jednostronna polityka na rzecz Torunia, który bierze prawie dwukrotnie więcej na mieszkańca niż Bydgoszcz. W takim wypadku nigdy województwo nie wypełni tej strategii.

 

W jego opinii jest to bardzo szkodliwa koncepcja z punktu widzenia zachodniej części województwa kujawsko-pomorskiego – Strategia wpisuje się w politykę rządu, która narzuca Bydgoszczy i Toruniowi współpracę. Opłaca się to Toruniowi, jest to szkodliwe dla Bydgoszczy i prowadzi do destrukcji tego województwa.