O korupcji przed meczem z Arką

Fot: Weronika Poczwardowska

Zupełnie inna atmosfera miała przyświecać sobotniemu pojedynkowi w Bydgoszczy. Zamiast piłkarskiego święta na boisku i trybunach głośniej mówi się o korupcyjnej aferze.

W sobotę mieliśmy się skupić tylko na sportowych i kibicowskich aspektach nadchodzącego widowiska. Niestety, okazało się, że korupcja w polskiej piłce pomimo licznych procesów nadal ma się dobrze i nikt nie jest w stanie wyplenić tego zjawiska. Wszystko zaczęło się od informacji jednego z bukmacherów, który przekazał piłkarskiej centrali informacje o zawieraniu podejrzanych zakładów na ten mecz. Podobno Zawisza miał wygrać różnicą dwóch bramek i ktoś postawił na to ponad 300. tysięcy złotych.

 

Na reakcję związku nie trzeba było długo czekać. – PZPN, jako organizator rozgrywek I ligi, z całą mocą podkreśla, że uczyni wszystko, by wszystkie mecze pierwszoligowe toczyły się w atmosferze fair play i nie pozwoli na jakiekolwiek zakłócenie sportowego ducha rozgrywek. Wszelkie przejawy manipulowania wynikami pierwszoligowych spotkań będą przez nasz związek, przy współpracy odpowiednich organów państwowych, surowo zwalczane – czytamy na stronie warszawskiej centrali.

 

O sprawie został poinformowany również komendant główny policji oraz UEFA. Na meczu z ramienia PZPN będzie również dodatkowy obserwator. Ma też podobno dojść do zmiany całej obsady sędziowskiej. – Na pewno nasi piłkarze oraz sztab szkoleniowy są w tej sprawie czyści. Podobnie musi to wyglądać w przypadku drugiej strony. Nie dotarło też do nas żadne pismo o zmianie trójki sędziowskiej, a jedynie o przydzieleniu dodatkowego obserwatora z ramienia PZPN – mówi w rozmowie rzecznik prasowy bydgoskiego klubu Mariusz Chełminiak.

 

W tej sytuacji sprawy czysto piłkarskie schodzą na plan dalszy. W bydgoskiej ekipie z powodu kontuzji mieli pauzować Rafał Leśniewski, Wahan Geworgian oraz Paweł Abbott. Temu pierwszemu ponownie odnowiła się kontuzja mięśni brzucha. Pozostali gracze powinni być do dyspozycji trenera Jurija Szatałowa. Do treningów wrócił też kontuzjowany ostatnio Jacek Popek.

 

Po drugiej stronie boiska do pełni forma wraca Damian Krajanowski, który ma indywidualny tok treningów. Jedynie Michał Gałecki ciągle musi przechodzić różne zabiegi rehabilitacyjne. Z nad morza swój przyjazd do Bydgoszczy zapowiedziała ponad 1000-osobowa grupa fanów Arki.

 

Zawisza Bydgoszcz – Arka Gdynia / sob. 06.04.2013 godz. 17:30