Wczoraj 20-letni mieszkaniec Wałcza (województwo zachodniopomorskie) po południu wszedł do sklepu jubilerskiego na Szwederowie, by chwilę później wybiec z ukradzionymi złotymi łańcuszkami. Taksówka która zamówił nie dowiozła go do Inowrocławia, złodziej trafił natomiast w ręce policjantów.
Młody mężczyzna poprosił sprzedawcę o pokazanie dwóch złotych łańcuszków o łącznej wartości 2,7 tys. zł. Zamiast za nie zapłacić 20-latek wybiegł ze sklepu, a w ślad za nim pobiegł właściciel jubilera. Doszło do małej przepychanki z której udało się uciec rabusiowi.
O zdarzeniu natychmiast poinformowano policję. W międzyczasie policjantów jedna z taksówek poinformowała, że klient zamawiający kurs do Inowrocławia, chce zapłacić za niego złotym łańcuszkiem. Policjanci zarządzili blokadę drogi w kierunku stolicy Kujaw Zachodnich.
Taksówkarz postanowił jednak zawrócić i przekazać złodzieja patrolowi policji przy Alejach Jana Pawła II.
Bydgoscy mundurowi skontaktowali się już z kolegami z Wałcza, aby zbadać, czy zatrzymany ma na swoim koncie także inne przestępstwa.