Paterek spłynął krwią około 200 niewinnych



Dzisiaj, w dniu 1 września, ze szczególną uwagą pamiętamy o tym co działo się dokładnie 74 lata temu, gdy Niemcy zaatakowały polskie. W wielu miejscach Polacy dali znak bohaterskiej obrony, były jednak także miejsca, gdzie mordowano bezbronnych, elity Polski i społeczności lokalnych, bo celem najeźdźcy było zniszczyć naród. Takim miejscem był Paterek położony tuż pod samym Nakłem.

 

Już 2 września Nakło znalazło się pod okupacją hitlerowców. Do akcji włączyli się zamieszkujący Nakło Niemcy, którzy tworzyli tzw. Selbstschutzu, paramilitarną grupę. Wspierani przez niemiecką żandarmerie rozpoczęli na terenie powiatu nakielskiego masowe aresztowania. Działo się to w ramach akcji tzw. ,,Inteligenzaktion”, której celem było wyeliminowanie polskiej warstwy przywódczej.

 

W październiku na terenie żwirowni w niewielkim Paterku doszło do pierwszych masowych mordów. Łącznie zginąć mogło około 200 osób.  Paterek stał się jednym z miejsc kaźni w naszym województwie, podobne zbrodnie miały miejsce w Bydgoszczy, podbydgoskim Tryszczynie, a także Łobzenicy. Z sanktuarium maryjnego w Górce Klasztornej naziści stworzyli prowizoryczny obóz koncentracyjny.

 

O tym, że kilkadziesiąt lat temu ginęli mieszkańcy powiatu nakielskiego przypomina pomnik na rynku w Nakle, centralnym miejscu tego miasta. Upamiętnia on zarówno zwycięskie Powstanie Wielkopolskie  z lat 1918-1919, wybuch II wojny światowej i bohaterską walkę Polaków w kampanii wrześniowej oraz rok 1945, czyli zwycięstwa w II wojnie światowej nad hitlerowskim okupantem. Żołnierz polski walczący na wielu frontach świata tę wojnę wygrał, politycznie jednak musimy pamiętać, że zakończyła się ona porażką, gdyż przez dziesiątki lat Polska znajdowała się pod sowiecką okupacją.