Zarząd PKP Polskich Linii Kolejowych zdecydował , jakie zarządzane przez spółkę linie zostaną wyłączone pod koniec roku z eksploatacji. W naszym województwie czeka to tylko linię Koronowo – Chojnice.
Całkowitemu wyłączeniu od 2014 roku ulegnie 900 km torów, głównie na Śląsku. Częściowemu zaś około 1090 km. Jak zapowiada PKP PLK nie ma mowy o fizycznej rozbiórce lecz tylko o wyłączeniu z eksploatacji, a zarządzanie torami ograniczy się do pilnowania, aby nie zostały rozkradzione szyny. Spółka ma zaoszczędzić na tym 60-80 mln zł.
W przypadku linii czasowo wyłączonych Polskie Linie Kolejowe chcą zobaczyć jaki będzie popyt przewoźników na ich wykorzystanie. Na tej liście znalazła się linia kolejowa Koronowo – Pruszcz – Bagienica. W ostatnich latach odbywały się na tej trasie tylko przejazdy okazyjne organizowane przez pasjonatów kolei. Pojawiły się jednak plany, aby powalczyć o przywrócenie regularnego ruchu szyno busów.
Wstępne plany PKP PLK konsultowało z marszałkami województw. W przypadku naszego regionu na początku zapowiadano bardziej radykalne likwidacje. Na wstępnej liście znalazła się odcinek Bydgoszcz – Szubin – Kcynia – Gołańcz, o którego rewitalizacje walczą samorządowcy. Zdecydowany protest przeciwko likwidacji tej linii wyraziła Rada Miasta Bydgoszczy i prezydent Rafał Bruski. Planowano wyłączenie z ruchu także odcinka Bydgoszcz – Chełmża, gdzie regularnie jeżdżą pociągi Arrivy. Zlikwidowana miała być także nieużywana pasażersko linia Inowrocław – Barcin – Żnin.