Do Sejmu trafił projekt ustawy o powiecie metropolitarnym. Zakłada on powstanie nowej jednostki samorządowej, która będzie miała swój budżet, będzie mogła jako osoba prawna zadłużać się oraz realizować dość istotne kompetencje. Projekt ten jest jednak zaprzeczeniem zapisów Białej Księgi.
Dyskusje na temat metropolii w Polsce pojawiają się od kilku lat, koncepcje się co chwilę zmieniały, brakowało jednak konkretów. W tej chwili mamy do czynienia już z konkretnym projektem ustawy, który w dużym procencie odpowiada na zapotrzebowanie zapisanej w Białej Księdze ministra Michała Boniego. Z jednym dość istotnym dla naszego województwa szczegółem – o powoływaniu i kształcie powiatów metropolitarnych decydować będzie Rada Ministrów na drodze rozporządzenia. W praktyce takie odgórne decydowanie może to oznaczać pominięcie opinii samorządów gminnych i mieszkańców. Zapisy Białej Księgi wskazują natomiast, że powstawanie metropolii powinno być oddolne.
Najwyższym organem w powiecie metropolitarnym jak wynika z projektu ustawy ma być licząca 15 członów rada powiatu. Funkcjonować będzie także zarząd powiatu oraz starosta. Oznaczać będzie to powstanie nowego szczebla władzy. Do zadań rady będzie należeć opracowywanie wspólnej strategii rozwoju obszaru całego powiatu, a także strategii realizacji wielu zadań – np. wspólnej polityki wodno-kanalizacyjnej, czy związanej z zapewnieniem bezpieczeństwa. Powiat metropolitarny zarządzać będzie także drogami krajowymi i wojewódzkimi, organizował transport publiczny na swoim terenie, będzie miał także możliwość powoływania swoich instytucji.
Na realizacje swoich zadań powiaty metropolitarne będą otrzymywać finansowanie z budżetu państwa. Powiaty będą mogły także zaciągać kredyty oraz emitować obligacje.
Z uzasadnienia tego projektu ustawy oraz z wypowiedzi medialnych wynika, że najbardziej na wprowadzeniu nowych regulacji prawnych zależy Śląskowi. Funkcjonuje tam dość zwarty obszar miejski i powstanie powiatu metropolitarnego pomogło by rozwiązać wiele problemów.
W przypadku kujawsko-pomorskiego samorządy będą już zdane na łaskę decyzji zapadających w Warszawie. Przy obecnym rządzie niemal pewne jest, że powiat metropolitarny oparty będzie o duopol Bydgoszczy i Torunia, na czym stracić może między innymi powiat nakielski i inowrocławski.
Objaśnienie:
Dość częste pojawianie się nowych pojęć w przestrzeni publicznej sprawia, że wielu czytelników może stracić orientacje. Czym zatem różni się ZIT (Zintegrowane Obszary Terytorialne) od powiatu metropolitarnego?
Od nowego roku rozpocznie się nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej (2014-2020), w której planuje się przeznaczyć dodatkowe środki na wsparcie dużych obszarów miejskich. Powiaty metropolitarne są młodym projektem, którego przyjęcie przez parlament, a następnie ukonstytuowanie władz tych powiatów zajmie w najlepszym wypadku kilka miesięcy. Polska chcąc się załapać na dodatkowe fundusze po przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego planuje wprowadzić pół środek w postaci ZIT.