Pół miliona za jednodniowe zawody



Fot: Paweł Zielke

Miasto Bydgoszcz za promowanie się w czasie Mistrzostw Świata w Biegach Przełajowych zapłaci Kujawsko-Pomorskiemu Związkowi Lekkiej Atletyki 500 tysięcy złotych.

,,Promocja miasta przez sport”, to hasło w wypowiedziach włodarzy Bydgoszczy pojawia się dość często. Jak można zauważyć, traktowane jest ono bardzo poważnie, gdyż wydajemy na ten cel miliony.

 

24 marca bydgoski ,,Myślecinek” po raz drugi będzie gościł najlepszych długodystansowców na świecie. Transmisję na żywo zapowiedziało ponad 20 stacji telewizyjnych. Staje się ona wyśmienitą szansą na promocję miasta oraz samego parku jako wyjątkowego miejsca do uprawiania sportu amatorskiego i zawodowego. Spodziewana ilość kibiców szacowana jest na poziomie 5 – 7 tysięcy osób – czytamy w uzasadnieniu przetargu na promocję Bydgoszczy w czasie tych zawodów, który wygrał K-PZLA. Koszt zamówienia to 500 tysięcy złotych.

 

Inne zamówienia

Lokalny związek lekkiej atletyki promował Bydgoszcz także w czasie Europejskiego Festiwalu Lekkoatletycznego, który odbywał się na stadionie Zawiszy. Miting można zaliczyć do jednej z lepszych tego typu imprez w Europie, a miasto za promocję w czasie imprezy wydało 200 tysięcy złotych.

 

19 sierpnia ubiegłego roku w Bydgoszczy odbył się koncert w ramach Lata Radia ZET i Dwójki, budżet miasta do tego wydarzenia dołożył 400 tysięcy złotych, także z tytułu promocji.

 

Latem w naszym mieście miał także miejsce zlot motocyklistów FIM Rally 2012. I tutaj rozpisano przetarg na rzecz promowania uroków Bydgoszczy, za 150 tysięcy złotych. Są to wybrane przykłady działań promocyjnych, gdyż w ostatnich miesiącach było ich więcej.

 

Komentarz autora:

Bydgoszcz jako ósme co do wielkości miasto w Polsce powinna się promować. Jednakże należy sobie zadać pytanie, czy w czasie kryzysu jednodniowa impreza powinna kosztować nas tak wysokie pieniądze. W sytuacji, gdy dowiadujemy się, że likwiduje się punkt badań na obecność wirusa HIV i brakuje pieniędzy na inne zadania.