W czasie kryzysu propozycji obcięcia diet poselskich spodziewać się raczej nie możemy, pojawił się za to pomysł, aby posłom z racji pełnienia mandatu, przysługiwała w przyszłości dodatkowa, sejmowa emerytura.
Odważnym posłem, który zaczął publicznie o tym mówić stał się Romuald Ajcher z SLD, chodź zapewne w głębi serca jego pomysł popiera znacznie większe grono parlamentarzystów.
Poseł uważa, że należy się wzorować rozwiązaniami z Europy Zachodniej lub z Parlamentu Europejskiego. Tam każdy z europosłów za pełnienie 5 letniej funkcji, otrzymywać będzie 5,5 tys. zł dodatkowej emerytury parlamentarnej.
Czy ta propozycja wejdzie w życie, zobaczymy zapewne już niedługo. Jedno jest jednak pewne, w Sejmie posłom kryzys gospodarczy specjalnie się nie udziela.