Posłowie Solidarnej Polski chcą rozwiązania Sejmu

Wczoraj posłowie zrzeszeni w Klubie Parlamentarnym Solidarnej złożyli wniosek do marszałek Sejmu o skrócenie kadencji i przedterminowe wybory. SP liczy, że pozostałe kluby opozycyjne poprą ten wniosek.

Klub Parlamentarny Solidarnej Polski po burzliwej dyskusji jednomyślnie uznał, że należy złożyć wniosek o samorozwiązanie Sejmu – zakomunikował w środę przewodniczący klubu poseł Arkadiusz Mularczyk –  W naszym kraju dochodzi do korupcji na szczytach władzy, handluje się stanowiskami za funkcje partyjne, jak to było na Dolnym Śląsku. Ta władza nie zajmuje się rozwiązywaniem problemów Polaków. Nie zajmuje się bezrobociem, gospodarką, służbą zdrowia, czy edukacją. Ta władza zajmuje się sama sobą i dochodzi do rozpadu państwa.

 

O potrzebie skrócenia kadencji mówił także lider tej partii europoseł Zbigniew Ziobro – Ta władza utraciła już kontakt z rzeczywistością. Ta władza nie myśli o tysiącach młodych Polaków wyjeżdżających za granicę, ale zajmuje się swoimi wewnętrznymi konfliktami.

 

Żeby faktycznie doszło do przyśpieszonych wyborów, wniosek Solidarnej Polski musi poprzeć 307 posłów, partia ta liczy tylko 17 parlamentarzystów. Będzie zatem potrzebne poparcie wszystkich partii opozycyjnych, a także za skróceniem kadencji będą musieli głosować niektórzy posłowie Platformy Obywatelskiej.

 

W piątek Sejm głosować będzie natomiast nad obywatelskim wnioskiem o referendum w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego dla 6-cio latków. Taki obowiązek wprowadził rząd PO – PSL, prawie milion Polaków oczekuje jednak referendum w tej sprawie. O tym czy do niego dojdzie zdecydują jutro posłowie.