Na ulicach miast śniegu już prawie nie widać. Plusowe temperatury powodują roztopy, które mogą nieść zagrożenie powodziowe. Na chwilę obecną według Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji takiego zagrożenia nie ma, ale sytuacja jest pod ciągłym nadzorem wojewodów.
Stan Wisły w bydgoskim Fordonie Fordonie wynosi 498 centymetrów. W ciągu trzech ostatnich dni wzrósł o prawie 50 centymetrów.
Wylanie rzeki w tym miejscu póki co jednak nie zagraża, jednakże do przekroczenia stany ostrzegawczego brakuje już niewiele – 530 centymetrów. Będzie to jednak i tak jeszcze daleko od stanu alarmowego, który wynosi 650 centymetrów.
Stan ostrzegawczy został już wczoraj przekroczony na dalszym odcinku Wisły w Chełmie (510 centymetrów).
Wyższy niż średni notuje się natomiast na Brdzie w Smukale. Tutaj być może dojść do wylania rzeki.
Bardzo spokojnie jest obecnie na Noteci. W Nakle stan rzeki ocenia się jako średni, daleki od stanu ostrzegawczego i alarmowego.