Od nowego roku obowiązuje reforma, którą na mocy rozporządzenia wprowadził były minister Jarosław Gowin, na mocy której zniesione zostały sądy rejonowe w Nakle i Żninie. W tych miastach funkcjonują obecnie wydziały zamiejscowe Sądu Rejonowego w Szubinie.
Minister Gowin w ten sposób chciał wprowadzić w polskim wymiarze sprawiedliwości oszczędności, przyśpieszyć prowadzenie postępowań oraz utrudnić funkcjonowanie różnego rodzaju koterii w mniejszych miejscowościach.
Ten działania spotkały się także z dużą krytyką zarówno opozycji, jak i samorządów. Sąd w Szubinie narzeka na warunki lokalowe, z kolei rozbudowany obiekt na potrzeby sądownictwa w Nakle nad Notecią, stoi w dużej części pusty. Taka sytuacja nie podoba się także staroście żnińskiemu, który narzeka, że chcąc załatwić wiele spraw dotyczących Ksiąg Wieczystych, trzeba jeździć ze żnińskiego starostwa do Szubina z dokumentami.
Do Sejmu trafił obywatelski projekt wycofujący reformę ministra Gowina, wspierany przez jednego z koalicjantów – PSL. Poparli go posłowie wszystkich klubów po za rządzącą PO, przez co został przyjęty.
Dzisiaj w tej sprawie głosował Senat, gdzie mamy do czynienia głównie w posłami PO i PiS. Przy 52 głosach za i 30 przeciwnych, projekt obywatelski został odrzucony. Wróci on teraz do Sejmu, który ma możliwość odrzucenia dzisiejszej decyzji Senatu. Potrzeba jednak do tego bezwzględnej większości głosów. Jeżeli posłowie PO w całości będą głosować za utrzymaniem reformy byłego ministra, to pozostałe kluby tej większości nie będą wstanie uzyskać.