Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uchylenie tzw. ustawy śmieciowej, na mocy które od 1 lipca czekają nas wyższe opłaty za utylizację odpadów.
Gdy dyskutuje się na temat tej ustawy dość często pojawia się sformułowanie ,,bubel prawny”. Rzecznik SLD Dariusz Joński informując o wniosku SLD do TK także użył tego sformułowania dodając, że jest to kolejna próba łatania dziury budżetowej po przez nakładanie na Polaków dodatkowych opłat.
Główne wątpliwości konstytucyjne, to nałożenie na mieszkańców odpowiedzialności zbiorowej (jeżeli właściciel decyduje o segregacji śmieci, to wszyscy lokatorzy muszą się dostosować) oraz niesprecyzowanie przez ustawę granicy, jakiej nie mogą przekraczać samorządy przy ustalaniu stawek.
Mechanizm, jaki w założeniach ustawodawcy ma prowadzić do wykonywania powinności ponoszenia opłaty za gospodarowanie odpadami, nie znajduje oparcia w Konstytucji RP. Przede wszystkim budzi niepokój przerzucenie z użytkowników lokali na właścicieli i zarządców nieruchomości odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności karno-skarbowej, za ustalanie i regulowanie opłat należnych tytułem gospodarowania odpadami. Obowiązek złożenia pierwszej deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi powiązany został z koniecznością ustalenia przez właściciela (zarządcę) dnia zamieszkania pierwszego mieszkańca, zaś kolejnych deklaracji od faktu zaistnienia zmiany w zakresie danych będących podstawą ustalenia opłaty (np. liczby mieszkańców). Niemniej, nie przewidziano instrumentów, za pomocą których właściciel (zarządca) mógłby pozyskiwać dane, od których zależy powstanie obowiązku daninowego – czytamy w uzasadnieniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.
Według stawek zaakceptowanych już przez poszczególne samorządy, właściciele mieszkań znajdujących się w Bydgoszczy będą musieli płacić 12,5 zł od każdego domownika (pod warunkiem prowadzenia segregacji, w przeciwnym przypadku ta opłata będzie dwa razy wyższa). W przypadku Inowrocławia są to już stawki 13zł i 26zł, z tą różnicą, że gospodarstwa wielo osobowe będą płacić 26zł i 52zł niezależnie od liczby mieszkańców. W Szubinie stawki te ma wynieść 9 i 18zł.
Inowrocław także skarży
Miasto Inowrocław także skierowało skargę na tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, dotyczy ona jednak procedury przetargowej. Nowe prawo nakłada bowiem na gminy obowiązek rozpisywania przetargów na odbiór śmieci od mieszkańców, miasta takie jak Inowrocław boją się, że ich firmy komunalne dotychczas zajmujące się tym zadaniem, mogą przegrywać z zagraniczną konkurencją. Stolica Kujaw Zachodnich nie jest w tej walce osamotniona, gdyż działania prezydenta Brejzy poparło już kilkadziesiąt samorządów i Związek Miast Polskich.