Solidarność: Ochrona zdrowia w kujawsko-pomorskim jest w katastrofalnym stanie

Związkowcy z bydgoskiej Solidarności wyrażają swoje zaniepokojenie wydłużającymi się kolejkami do usług medycznych w naszym województwie. Z tego powodu zapowiadają, że jeżeli styczeń nie przyniesie radykalnych zmian, to w lutym rozpoczną akcje protestacyjne.

 

-Cały nasz system ochrony zdrowia w Polsce przestaje być wydolny – wyjaśniał na konferencji prasowej przewodniczący Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność Leszek Walczak  – Skargi, które do nas napływają są coraz bardziej dramatyczne. Zabiegi, które mają być wykonywane terminowo są przesuwane z niewiadomych przyczyn.

 

Walczak wyjaśniał na spotkaniu z mediami, że z jednej strony NFZ mówi, że przyczyną kolejek do zabiegów jest brak środków, z drugiej strony Najwyższa Izba Kontroli informuje, że nie wszystkie pieniądze zostały wykorzystane. Związkowcy zarzucają także NFZ, że planuje budować nową siedzibę za 21 mln zł.

 

– Od naszych działaczy związkowych otrzymaliśmy raport z którego wynika, że średnio do alergologa czeka się 75 dni, na chirurgię naczyniową 78 dni, chirurgię ogólną 66 dni. Porażająca jest ortopedia, gdzie oczekiwanie wynosi 345 dni, okulistyka 228 dni. To są średnie czasy oczekiwania w województwie kujawsko-pomorskim –  alarmował Walczak.

 

Na pytanie do dyrektora NFZ jak zamierza zaradzić temu, odpowiedź była można powiedzieć lakoniczna. Mówił, że nie ma środków i specjalistów. Chcę zwrócić uwagę, że z jednej strony mówi się, że nie na specjalistów, a z drugiej wysyłaliśmy do pani wojewody pismo, w którym domagaliśmy się wyjaśnień, że ograniczana liczba na specjalizacjach, w 2013 roku wyniosła ona 139 miejsc dla kujawsko-pomorskiego. Wiec skoro mówi się, że jest brak specjalistów, to dlaczego się ogranicza nabór.

 

Związkowcy liczą, że w połowie miesiąca dojdzie do spotkania z wojewodą i marszałkiem, na którym zostaną wyjaśnione kwestie złego wykorzystania środków na leczenie. Solidarność domagać się będzie także zwiększenia naboru rezydentów, aby usprawnić proces kształcenia lekarzy specjalistów, a przy tym ułatwić młodym dostęp do zawodu.

 

Jeżeli te rozmowy nie przyniosą spodziewanego efektu związkowcy planują wyjść na ulice. 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”//www.youtube.com/embed/SuE75PYXWog” frameborder=”0″ allowfullscreen ]