Solidarność oczekuje od wojewody zwiększenia liczby rezydentów w szpitalach

Głos w sprawie małej ilości miejsc na medycznych studiach podyplomowych w kujawsko-pomorskim zabrał Region Bydgoski NSZZ Solidarność. W stanowisku prezydium ze środy związek wyraża oczekiwanie od wojewody Ewy Mes podjęcia działań, które zwiększą liczbę specjalizacji.

Wbrew pozorom nie jest to tylko problem młodych ludzi, którym utrudnia się zdobywanie kwalifikacji, ale przede wszystkim pacjentów. Jak mówiła nam kilka dni temu posłanka Anna Bańkowska, dyrektor regionalnego oddziału NFZ Tomasz Pieczka miał informować, że główną przyczyną kolejek do specjalistów, kiedy niekiedy na wizytę uzyskanie pomocy oczekiwać trzeba kilkanaście miesięcy, jest brak specjalistów.

Według ustaleń Ministerstwa Zdrowia, w ostatnim naborze dla kujawsko-pomorskiego wytypowano łącznie 139 miejsc na wszystkich specjalizacjach.

 

Tak długie oczekiwanie na wizytę stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów i jest rzeczą niedopuszczalną oraz sprzeczną z zapisami Konstytucji RP – czytamy w stanowisko prezydium Regionu  Bydgoskiego NSZZ Solidarność.

 

Z powodu małej liczby rezydentów w naszym województwie, wielu absolwentów kierunku lekarskiego (6 lat + obowiązkowy rok stażu) na Collegium Medicum w Bydgoszczy, ma obecnie problem ze znalezieniem pracy, gdyż jedyne uprawnienia jakie posiadają pozwalają im na pracę w przychodniach.

 

W piątek do tej sprawy planują się odnieść także bydgoskie młodzieżówki.