Podwyższone stany rzeki nie stanowiły większego zagrożenia dla bydgoskiego Fordonu i Torunia. W całej Polsce notuje się spadek poziomu wód.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji informuje, że w całej Polsce stabilizuje się poziom rzek, po wiosennych roztopach. Lokalnie mogą wystąpić zalania, te jednak nie zagrażają naszemu regionowi.
W Bydgoszczy najwyższy poziom Wisły zanotowano wczoraj (piątek) około godziny 18 – 616 centymetrów. Nie zbliżono się nawet do stanu alarmowego który wynosi 650 centymetrów. Dzisiaj po godzinie 9 poziom tej rzeki zaczął opadać i Fordonie wynosił o godzinie 16 już 602 centymetry. Spada także wysokość rzeki w miastach położonych wyżej czyli Toruniu, Włocławku i Kępie Polskiej.
Jedyne utrudnienia jakie powstały z powodu roztopów, to wylanie w okolicach Strzelec Dolnych, co spowodowało wyłączenie z ruchu drogi wojewódzkiej nr 244. Na dniach Zarząd Dróg Wojewódzkich powinien przywrócić ją do stanu używalności.
Zagrożenie nie wystąpiło także na Noteci w Nakle.
