Uniwersytet Kazimierza Wielkiego planuje przyjąć na studia na kierunkach związanych z pedagogiką 540 studentów dziennie i 630 zaocznie. Taka polityka może dziwić, gdyż osoby z zawodem pedagoga, są wśród osób z wykształceniem wyższym, największą grupą bezrobotnych.
Dane z Wojewódzkiego Urzędu Pracy są tutaj bezwzględne. Pracy pod koniec 2012 roku nie miało w kujawsko-pomorskim 736 absolwentów pedagogiki. W trakcie tego roku w Urzędach Pracy fakt poszukiwania miejsca zatrudnienia zgłosiło 1098 absolwentów.
Przygotowanie ponad tysiąca miejsc na kierunku pedagogiki przez UKW jest krokiem bardzo niezrozumiałym z punktu widzenia regionalnego rynku pracy. Szczególnie, że UKW na bardziej perspektywiczne kierunki przygotował znacznie mniejszą liczbę miejsc.
Plany Wydziału Pedagogiki i Psychologii na najbliższą rekrutację:
Pedagogika – 380 miejsc stacjonarnie i 450 niestacjonarnie
Pedagogika wczesnoszkolna – 160 miejsc stacjonarnie i 180 miejsc niestacjonarnie
Taka polityka może być istotna z punktu widzenia ekonomicznego dla uniwersytetu, z punktu jednak widzenia rynku pracy jest bardzo szkodliwa dla Bydgoszczy i całego regionu. Najbardziej stratni będą na tym jednak absolwenci tych kierunków, którzy będą mieli bardzo duże problemy ze znalezieniem zatrudnienia. W takim wypadku wszelkie promowanie naboru na ten kierunek jest niemoralne.
Nie dysponujemy danymi UMK dotyczącymi planów na studia niestacjonarne.