Tryszczyn skrywa tajemnicę straszliwej zbrodni z przed lat

Fot: Paweł Warlinski

Około 10 km na północ od Bydgoszczy, przy dzisiejszej drodze krajowej nr 25 miały miejsca w 1939 roku masowe egzekucje pierw Polaków i Żydów, później mordowano tam także obywateli innych narodowości. Liczbę ofiar szacuje się na ponad tysiąc osób. Był to element operacji ,,Inteligenzaktion”, czyli eliminacji bydgoskiej inteligencji.

Tryszczyn obok bydgoskiego Starego Rynku i Doliny Śmierci w Fordonie był miejscem kaźni Polaków z rąk niemieckich. O tym jak była to straszliwa zbrodnia świadczy fakt, że Niemcy nie mieli litości nawet wobec młodych harcerek.

 

Dzisiaj mijają dokładnie 74 lata od pierwszych egzekucji w lasach na terenie Tryszczyna. Dokładnie 28 września 1939 roku do podbydgoskiego lasu przywieziono pierwszych skazańców.

 

Ta historia ma także pozytywna postać, był nim Henryk Bolcek, miejscowy leśniczy, który ryzykując własnym życiem dokumentował miejsca, gdzie mordowano bydgoską inteligencje. Jego postać jest także narratorem w filmie dokumentalnym ,,Tryszczyn 1939”, która opowiada o wydarzeniach z przełomu września i października 1939 roku. Premiera filmu miała miejsce 2 lata temu i należy podkreślić, że jest to dzieło pracy społecznej wielu organizacji, reżyserem filmu był znany bydgoski archeolog Robert Grochowski.

 

Zobacz film Tryszczyn 1939 roku:

{youtube}LR-Uk7uITR4{/youtube}

 

W kolejnych latach II wojny światowej w Tryszczynie mordowano także sowiecki jeńców.