Ruch Nowy Inowrocław alarmuje, że z roku na rok wzrasta poziom bezrobocia w Bydgoszczy. W opinii Marcina Wrońskiego polityka skupiająca się głównie na rozwoju Solanek i uzdrowisk nie zdaje egzaminu, bo młodzi uciekają z Inowrocławia do większych miast.
Młodzi są zmuszeni szukać pracy w większych miastach: Poznaniu, Warszawie, czy Gdańsku lub poza granicami kraju – informuje ruch Nowy Inowrocław.
W maju tego roku podczas otwarcia Galerii Solnej Inowrocławianie mogli usłyszeć, że obiekt ten daje około 1000 miejsc pracy. Porównując jednak ostatnie dane opublikowane przez Urząd Pracy październik 2012/2013 możemy zobaczyć że w przeciągu roku bezrobocie wzrosło o 2,2 % tj. o 796 osób, a nie spadło – czytamy dalej.
Uważamy, że najważniejszym problemem do rozwiązanie w naszym mieście jest rekordowe bezrobocie, a nie ciągłe zajmowanie się Solankami, budowanie tam grilli, fontann, czy organizowanie koncertów Turnaua. Inowrocław, to również zwykli mieszkańcy, którzy chcą mieć pracę, wykazać dochody, uzyskać kredyt na zakup mieszkania, czy samochodu. Nie można dawać Inowrocławianom tylko nadziei.