W budżecie brakuje 25 mld zł, gdzie będą cięcia?



Od kilku miesięcy pojawiały się na naszych łamach komunikaty, że wpływy do budżetu państwa są niższe od zakładanych, przez co deficyt budżetowy rośnie szybciej niż wynika to z planu budżetu na rok 2013. Rząd zapowiada, że będą cięcia w wydatkach.

 

Plan walki z deficytem rząd ma przedstawić w przyszłym tygodniu.  Konieczne jest znalezienie około 20 mld zł.

 

Już jesienią ubiegłego roku, zdecydowana większość ekonomistów ostrzegała, że te założenia są zbyt optymistyczne, ale rząd nie chciał ich słuchać – wyjaśnia na łamach portalu Money.pl Maciej Reluga główny ekonomista banku BZ WBK.

 

Zdaniem ekspertów na rządzie mści się także odłożona reforma KRUS oraz rozrost urzędników.

 

Cięć rząd szukać będzie zapewne w dotacjach na armię, obcięte maja zostać także transfery pieniędzy z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Jak przewiduje prof. Dariusz Filar rząd nie przekaże pieniędzy do ZUS, lecz każe tej instytucji te środki po prostu pożyczyć.

 

Niestety duże cięcia spotkać mogą dotacje państwa dla samorządów. Co za tym idzie, te chcąc realizować inwestycje będą musiały się jeszcze bardziej zadłużać, co w dłuższej perspektywie nie        będzie także dla państwa zbyt korzystnym rozwiązaniem.

 

Rząd ma nadzieje, że nie będą konieczne cięcia w inwestycjach drogowych, które są współfinansowane przez Unię Europejską.

Szczegółowe działania jakie podejmie rząd przedstawimy w przyszłym tygodniu. Wtedy będziemy mogli zacząć szacować, jakie skutki cięcia będą miały dla mieszkańców naszego regionu.

 

Spadające wpływy z podatków do budżetu świadczą o tym, że gospodarka naszego kraju cały czas hamuje, co nie wróży szybkiej poprawy sytuacji finansów publicznych.