Wroński zarzuca Brejzie, że podwoił zadłużenie miasta



Lider Ruchu Nowy Inowrocław Marcin Wroński po raz kolejny krytykuje prezydenta Ryszarda Brejzę, tym razem pretekstem był obchodzony pod koniec października Światowy Dzień Oszczędzania. Zarzuca on dość znaczny wzrost zadłużenia miasta w okresie rządów prezydenta Brejzy, czyli od 2002 roku.

Wroński wypomina, że w 2002 roku dług miasta wynosił 45 mln zł, czyli było to w przeliczeniu około 600 zł na mieszkańca. Nie można zapomnieć, że 11 lat temu, kiedy Ryszard Brejza ubiegał się po raz pierwszy o fotel prezydenta miasta, to jednym z elementów kampanii jaką prowadził jego komitet wyborczy było straszenie mieszkańców wysokim zadłużeniem miasta. Sytuacja była ponoć katastrofalna – informuje Ruch Nowy Inowrocław.

 

Dzisiaj jak zauważa Marcin Wroński dług miasta wynosi około 108 mln zł, czyli na mieszkańca jest to w przybliżeniu 1500 zł. Jest to zatem wzrost ponad dwukrotny.

 

Oceniając oświadczenie Ruchu Nowy Inowrocław należy jednak pamiętać, że w roku 2002 samorządy nie mogły w tak dużym stopniu jak przez ostatnie kilka lat, korzystać z funduszy Unii Europejskiej. Żeby skorzystać z dofinansowania konieczny jest wkład własny, a ten samorządy zdobywają po przez zaciąganie zobowiązań kredytowych.