Witold Antosik nie pełni już funkcji szefa bydgoskich drogowców, złożył rezygnacje na chwile przed tym, gdy odwołanie go planował prezydent Rafał Bruski.
Osoby regularnie obserwujące funkcjonowanie Bydgoszczy zapewne podzielają zdanie, że ZDMiKP to jest najsłabsze ogniwo w całej machinie zarządzającej miastem. Z tego powodu lista zarzutów pod adresem tej jednostki jest duża. Zarówno dotyczą one braku pomysłu na politykę transportową miasta, tu krytykowane są pomysły podwyższenia cen biletów oraz redukcje liczby kursów autobusów.
Inne zarzuty to ignorowanie przez ZDMiKP korespondencji od mieszkańców oraz mała wydajność pracowników Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
W opinii prezydenta Bruskiego nie wszystkiemu winny jest jednak sam Antosik, dlatego spodziewać się możemy większych zmian w kierownictwie ZDMiKP.
Obowiązki dyrektora Antosika przejmie zastępca prezydenta Łukasz Niedźwiecki. W maju ogłoszony zostanie konkurs, który ma wyłonić nowego dyrektora.