Bydgoskie KLD za walizkę pełną pieniędzy chciało zmienić wojewodę



Wypowiedź byłego polityka Platformy Obywatelskiej wywołała w Polsce burze, zarzuca on bowiem byłej partii premiera Donalda Tuska Kongresowi Liberalno Demokratycznemu, że była finansowana przez niemiecką partię CDU, która miała przekazywać polskim politykom walizki z pieniędzmi. Działacze PO zaprzeczają tym rewelacją, a w archiwum radia PiK można znaleźć reportaż poświęcony temu, jak po przez walizki z pieniędzmi politycy KLD próbowali przekupywać inne partie.

 

Ja nic o tym nie wiem, co twierdzi Paweł Piskorski – odniósł się do zarzutów były wicepremier – – tłumaczy na antenie radia RMF były wicepremier, obecnie kandydat na europosła z naszego regionu Jan Vincent RostowskiDla mnie pomysł, że poważni politycy CDU przyjeżdżali z siatkami pieniędzy jest kompletnie absurdalny.

 

Równie absurdalnie zabrzmiałby dzisiaj zarzut, iż politycy KLD oferowali w przeszłości walizkę z pieniędzmi za wycofanie poparcia przez Konfederację Polski Niepodległej dla Antoniego Tokarczuka jako wojewody bydgoskiego.

 

Reportaż przygotowany przez dziennikarza Radia PiK Andrzeja Walkowiaka w 1991 roku poświęcony wydarzeniom z roku 1990 pokazuje, że nie jest to fikcja.

 

Trzech panów z Kongresu Liberalno Demokratycznego przeprowadziło z nami rozmowy. Rozmowa była krótka i bardzo zwięzła, polegała ona na tym, że ci panowie mieli zamiar małym nakładem sił zdobyć pewne eksponowane stanowiska, a tym samym wprowadzić swoją filozofię polityczną w czyn – tłumaczył wówczas poseł I kadencji Adam SengebuschZaproponowano nam w zamian za wycofanie poparcia dla osoby senatora ówcześnie, a dzisiaj wojewody Tokarczuka pewne korzyści w postaci obsadzenia pewnych stanowisk w Urzędzie Wojewódzkim.

 

Wypowiedź przerywa mu w reportażu poseł Piotr Jurecki – Były to też korzyści natury czysto finansowej – wtrącając – Krótko mówiąc pełnej walizki pieniędzy.

 

W reportażu poruszane są ponadto mogące budzić wątpliwości natury moralnej powiązania polityków KLD z biznesem, który nie do końca działać miał zgodnie z prawem.

 

Reportaż radia PiK:

http://archiwum.radiopik.pl/service.go?action=details&show.Record.id=132195