Bydgoszczy nie stać nawet na mały gest wobec Krzemieńczuka



W sobotę zastrzelony został mer Krzemieńczyka Oleh Babaye, miasta siostrzanego Bydgoszczy. Mimo płynących z Ukrainy apeli o symboliczne upamiętnienie tej postaci Bydgoszcz milczy.

W związku z prośbą skierowaną do miast siostrzanych przez organizację European Choice wystosowaliśmy do ratusza zapytanie czy miasto w jakiś sposób zamierza na nią zareagować. Mija doba i żadnej odpowiedzi nie uzyskaliśmy i zapewne nic się nie wydarzy, gdyż jutro Polacy będą obchodzić rocznicę wybuchu Powstania Warszsawskiego, a w kolejnych czekają nas żużlowe zawody i Tour de Pologne.

 

Sytuacja polityczna na Ukrainie jest trudna, stąd też na pewno Bydgoszcz powinna być wobec tego konfliktu neutralna. Uczczenie zmarłego mera miasta partnerskiego byłoby gestem solidarności z mieszkańcami Krzemieńczuka. Niezależnie bowiem jakie dany obywatel Ukrainy ma poglądy polityczne, to cały naród przeżywa obecnie trudne chwile.

 

Ta sytuacja pokazuje przy okazji ile tak naprawdę znaczy współpraca partnerska i na ile jest ona sztuczna.

 

Publikujemy zdjęcie nadesłane nam przez European Choice z Krzemieńczuka z wizerunkiem Oleha Babayewa. Możemy go uczcić chociażby po przez symboliczne umieszczenie tej fotografii na profilu na portalach społecznościowych.