W ubiegłym tygodniu na Starym Rynku otwarty został dyskont spożywczy portugalskiej sieci Biedronka. Pewne emocje budziły już od dawna plany otwarcia sklepu, gdyż wiele osób obawiało się, że spadnie prestiż turystyczny bydgoskiej starówki. W ostatnich dniach otrzymujemy jednak skargi czytelników, którzy uważają, że Biedronka swoje logotypy prezentuje zbyt nachalnie.
Od samego początku, gdy w dyskusji publicznej pojawił się temat Biedronki, zaczęto uspokajać, że najemca przestrzeni użytkowej zadba, aby wszystko miało swój styl. Nad drzwiami wejściowymi, nie zobaczymy zatem znanego chyba wszystkim Polakom (sklepów Biedronka w naszym kraju jest przecież bez liku), ale ze zmienionymi barwami, aby dopasować wszystko do kolorystyki budynku. Nie mniej jednak w oknach pojawia się duży baner z typowym logotypem, który może być przyczyną drwin z bydgoskiej starówki nie tylko w naszym mieście, ale też i całym kraju.
Liczymy tutaj zatem na patriotyzm lokalny właściciela budynku, który przecież w swoich publicznych wypowiedziach daje do zrozumienia, że chce, aby o Bydgoszczy mówiło się zawsze dobrze.
Kwestia ewentualnego zagrożenia dla rodzimych kupców, to już temat na osobną publikację.