Poglądy wyrażone w treści listu kierowanym przez inowrocławski PiS do premiera Donalda Tuska są obecne w wypowiedziach właściwie wszystkich sił politycznych. Są to jednak ciche i rozproszone głosy przedstawicieli inowrocławskiego społeczeństwa. Czy tym razem dojdzie do przełomu?
Apel kierowany przez Prawo i Sprawiedliwość wraz z organizacjami związkowymi dotyczy największych zakładów pracy w powiecie inowrocławskim. Przedsiębiorstw wchodzących w skład grupy Ciech oraz należącej do PKN Orlen Kopalni Soli ,,Solino”. Sygnatariusze oczekują przeniesienia komórek decyzyjnych tych firm do Inowrocławia.
Wielokrotnie swój niepokój wobec sytuacji w spółce Ciech wyrażał prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza oraz parlamentarzyści prezentujący różne siły polityczne. W mieście brakowało jednak do tej pory działania ponad podziałami politycznymi dla wspólnej sprawy, wtedy jednak wywalczyć coś dla Inowrocławia byłoby znacznie łatwiej. Warto wziąć tutaj przykład z toruńskich elit, które w sytuacji gdy trzeba coś wywalczyć dla miasta potrafią się zjednoczyć.
Zapewne ciężko wielu osobom uwierzyć w to, że prezydent i starosta mogliby przemówić jednym głosem. Prawda jest jednak taka, że wystarczy chcieć.
Zdaje sobie sprawę, że wyjście takiej inicjatywy z jednej z partii opozycyjnych jaką jest na pewno PiS, może wywoływać opór wśród innych samorządowców. Od czegoś jednak trzeba zacząć.