Czy państwo chciało przejąć SkładyWęgla?

Zatrzymany pod zarzutem udziału w procederze podsłuchiwania polityków rządu Marek Falenta uważa, że wysoko postawiony przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki chciał kupić od niego SkładyWęgla.pl. W opinii Falenty firmę mogą za chwile przejąć Rosjanie.

 

Marek Falenta jest właścicielem 40% akcji firmy SkładyWęgla.pl . Na początku do siedziby tej spółki w Białych Błotach pod Bydgoszczą wkroczyło CBŚ i zatrzymało osoby z kierownictwa, co w praktyce sprawiło, że sprzedaż węgla została wstrzymana i firma odnosi straty. To zdaniem wersji rządowej miało być przyczyną wybuchu afery z taśmami ,,Wprost”. O wątku z interesami węglowymi mówił w informacji rządu na temat tej afery premier Donald Tusk, gdy tłumaczył się przed Sejmem.

 

W wywiadzie dla Gazety Wyborczej Falenta stwierdził, że tydzień przed jego zatrzymaniem, czyli już po ujawnieniu pierwszych taśm z rozmową Marka Belki z ministrem Sienkiewiczem, miał być zaczepiany na bankiecie w restauracji ,,Sowa i przyjaciele” przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Rafała Baniaka, który miał go pytać za ile chce sprzedać państwu SkładyWęgla.pl.

 

Biznesmen miał zaproponować sprzedaż dopiero za 2-3 lata. Minister Baniak temu zaprzecza i w swoim oświadczeniu wyjaśnia, że resort gospodarki nie był nigdy zainteresowany nabyciem tej firmy.

 

Marek Falenta uważa, że nagonka na SkładyWęgla.pl wywołana była przez baronów węglowych, którzy kupowali węgiel tanio i sprzedawali drogo – Ja chciałem tylko sprzedawać węgiel tańszy o jedną trzecią od ceny rynkowej – powiedział na antenie radia RMF FM Falenta. Węgiel SkładyWęgla.pl miały kupować od Rosjan.

 

Biznesmen poinformował ponadto, że z powodu zadłużenia jakie powstało przy zastoju w sprzedaży węgla, SkładyWęgla.pl najprawdopodobniej niedługo przejmą Rosjanie.