Zdaniem komitetu KWW Porozumienie Dombrowicza prezydent Rafał Bruski na łamach mediów, a dokładniej Telewizji Polskiej, rozpowszechnia nieprawdziwe informację, które uderzają w wizerunek Konstantego Dombrowicza. Z tego powodu za pośrednictwem Sądu Okręgowego oczekuje on publicznych przeprosin oraz wsparcia fundacji ,,Wiatrak” w ramach zadośćuczynienia.
Jak czytamy w piśmie procesowym w środę w programie TVP Bydgoszcz ,,Zbliżenia” o godzinie 18:30 Rafał Bruski miał powiedzieć – Wiele błędnych informacji, nieprawdziwych docierało do mieszkańców i pewnie będzie docierać, bo taki jest styl uprawiania polityki przez Pana Dombrowicza.
W opinii komitetu Konstantego Dombrowicza Bruski nie udowadnia w żaden sposób, że jego kontrkandydat rozpowszechnia nieprawdziwe informację, a przy tym go dyskredytuje w oczach opinii publicznej. Jako, że Rafał Bruski jest uczestnikiem kampanii wyborczej, to Porozumienie Dombrowicza oczekuje wydania orzeczenia przez sąd w trybie wyborczym.
Jak zostaliśmy poinformowani – termin rozprawy zaplanowano na dzień 25 listopada, co zdaniem sztabu Dombrowicza nie wyczerpuje terminu prawnego jakim jest tryb wyborczy, gdyż jest to termin dość późny i w przypadku odwołania się któreś ze stron do apelacji w Gdańsku, to najprawdopodobniej wyrok może zapaść już w ciszy wyborczej, czyli nie będzie możliwości, aby Rafał Bruski przeprosił.
Sztab Rafała Bruskiego nie obawia się spotkania w sądzie z Dombrowiczem – Dowodów na agresywną i opartą na kłamstwie kampanię jest aż nadto. Jesteśmy bardzo spokojni o wynik – odnosi się do sprawy Michał Sztybel.
Powtórka z rozgrywki
Przed czterema laty, gdy prezydentem był Konstanty Dombrowicza sprawę w trybie wyborczym założył mu sztab Rafała Bruskiego. Sprawa tyczyła się wypowiedzi na antenie Radia Maryja, gdzie Dombrowicz miał sugerować, że wygrana Bruskiego doprowadzi do sprzedania miejskiego szpitala ,,oligarchom z Platformy”. Sąd nakazał wówczas publiczne przeproszenie Bruskiego m.in. na antenie Radia Maryja i pokrycie przez Dombrowicza kosztów sądowych. Jako, że wyrok zapadł w piątek, tuż przed ciszą wyborczą, nie było zbyt wiele czasu na uczynienie tego. Wcześniej rozprawy były odraczane z powodu nieobecności Dombrowicza w sądzie.
Pytany na dzisiejszej konferencji Konstanty Dombrowicz czy wykonał zalecenia sądu odpowiedział twierdząco – Na tyle ile było to możliwe – odsyłając nas do swojego prawnika.
Zupełnie innego zdania są współpracownicy Rafała Bruskiego. Michał Sztybel poinformował nas dzisiaj, że prezydent Bruski nie został przeproszony, o żadnych przeprosinach w radiu komitet nic nie wie, zaś koszty sądowe nie zostały Bruskiemu zwrócone.