Kandydat na prezydenta Konstanty Dombrowicz odniósł się dzisiaj do listu obecnego włodarza miasta, który odgraża się minister infrastruktury i rozwoju wyjściem Bydgoszczy z ZIT. W opinii Dombrowicza prezydent Bruski zachowuje się jak typowy awanturnik polityczny, a taka strategia nie przyniesie korzyści Bydgoszczy.
Dombrowicz na swojej konferencji prasowej jednoznacznie określił treść porozumienia na zawarcie ZIT Bydgoszczy i Torunia, którą wynegocjował prezydent Bruski za niekorzystną dla interesów Bydgoszczy. Były prezydent przypomniał także, że Rafał Bruski, aby obwieścić swój sukces wydał 10 tys. zł z publicznych pieniędzy na bilbordy.
Zdaniem Konstantego Dombrowicza taka postawa prezydenta Bruskiego Bydgoszczy nie przyniesie korzyści. Dombrowicz przypominał, że marszałek województwa jest kolega partyjny obecnego prezydenta Bydgoszczy i w jego opinii politycy Platformy Obywatelskiej ten spór powinni załatwić pierw między sobą.
Dombrowicz zgodził się z tezą ze spotu wyborczego kandydata do Sejmiku Romana Jasiakiewicza, że mamy do czynienia ze – Zdradzieckim ZIT-em.
Porozumienie Dombrowicza ma swój sondaż
W odpowiedzi na pojawiające się w tym tygodniu badania sondażowe w przestrzeni publicznej, związany z komitetem Konstantego Dombrowicza prof. nadzw. Janusz Golinowski w dniach 4 i 5 listopada przeprowadził wśród 1397 osób badanie preferencji wyborczych. Wynika z niego, że do urn chce pójść tylko 33,7% przebadanych. Najwięcej z nich poprzeć chce Bruskiego 38,4%, Dombrowicza -31,4%, zaś kandydata PiS Marka Gralika – 14%. Pozostali kandydaci nie przekraczają 10%.
Pytany przez nas prof. Golinowski, czy sondaże powinny być publikowane w czasie kampanii wyborczej stwierdził, że tego typu badania pełnią dwie funkcję – informacyjną i socjotechniczną, czyli też mogą służyć wpływaniu na decyzje wyborcze. Zdaniem profesora lepiej, aby takich sondaży nie było. Ten przygotowany przez Porozumienie Dombrowicza był jednak odpowiedzią na badanie autorstwa WSG, z którego wynika, że Rafał Bruski ma 47%.