Rok 2011 klub piłkarski WKS Zawisza Bydgoszcz SA miał zakończyć długiem ponad 1 mln zł wobec firmy Osuch Sport, którą prowadzić ma syn prezesa klubu. Zdaniem dziennikarzy Przeglądu Sportowego zadłużenie klubu wobec tej firmy cały czas rośnie, powołują się przy tym na informację uzyskane od przedstawiciela miasta w Radzie Nadzorczej spółki.
Tymczasem Wiktor Jakububowski , przedstawiciel miasta w Radzie Nadzorczej Zawiszy, jasno nam powiedział, że dług WKS wobec Osuch Sport wciąż rośnie. Osuch powinien najpierw ustalić z miastem wspólną wersję, bo trochę się one wykluczają – informują dziennikarze Przeglądu Sportowego Iza Koprowiak i Piotr Żelazny.
Zarówno klub oraz bydgoski ratusz nie chcą się odnieść do tego zarzutu. Radosław Osuch zagroził tylko, że redakcja Przeglądu Sportowego może nie zostać wpuszczona na bydgoski stadion.
Natychmiastowego działania związku z publikacjami tego dziennika sportowego domaga się od prezydenta radny Tomasz Rega – Jeżeli to jest prawdą to prezydent powinien natychmiast rozpocząć procedurę sprawdzającą, tutaj już nie ma na co czekać. Prezydent powinien żądać, aby prezes Radosław Osuch odniósł się do tych zarzutów. Jako radny i podatnik żądam tego od pana prezydenta.
Część bydgoskich radnych zastanawia się nad powołaniem komisji doraźnej, która zbadała by wspieranie klubu przez miasto oraz sposób przeprowadzenia prywatyzacji klubu. Najwyższa Izba Kontroli skierowała już przeciwko prezydentowi zawiadomienie do prokuratury.
