Bydgoskie Forum Ekologiczne i były poseł Grzegorz Gruszka uważają, że zastępca prezydenta Grażyna Ciemniak lekceważąc ich sygnały z przed 1,5 roku wykazała brak kompetencji i naraziła miasto na straty. W związku z ostatnim wyrokiem sądu administracyjnego oczekują jej dymisji.
W piśmie z września 2012 roku Gruszka wraz z Bydgoskim Forum Ekologicznym pytał dlaczego służby miejskie dopuściły do sytuacji, w której na wskutek wprowadzenia nowego ministerialnego rozporządzenia miejska spółka ProNatura może stracić status Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, nadany jej przez sejmik województwa.
Wedle rozporządzenia z tego samego miesiąca (24 września 2012) proces mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów nie może przebiegać w instalacji usytuowanej na kwaterze składowania odpadów, tak jak ma to miejsce w przypadku ProNatury.
Odpowiedzią na to wystąpienie było oświadczenie przedstawiciela ProNatury, który stwierdził, że ekolodzy wprowadzają opinie publiczna w błąd.
Wyrokiem z dnia 9 kwietnia obecnego roku Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrując skargę firmy Remondis stwierdził, że zapisy w uchwale sejmiku, iż ProNatura dysponuje statusem Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych traci ważność. W praktyce oznacza to, że w tej instalacji nie mogą być składowane.
Ratusz twierdzi, że wyrok ten nie jest póki co prawomocny i w chwili obecnej nie widzi żadnego problemu.
Zdaniem Grzegorza Gruszki cała ta sytuacja świadczy o słabych kompetencjach współpracowników prezydenta Rafała Bruskiego.
– Zwracamy się do Pana o natychmiastowe odwołanie Grażyny Ciemniak i zastąpienie jej osobą, która będzie lepiej Panu w tych ważnych sprawach doradzać, skoro sam, jak widać jest Pan dyletantem w tych kwestiach – pisze Gruszka wraz z reprezentującym Bydgoskie Forum Ekologiczne Markiem Zientakiem.