Gdyby nie powstało kujawsko-pomorskie to….

Co roku po przez liczne festyny świętujemy powstanie województwa kujawsko-pomorskiego, jako wielki sukces naszych lokalnych elit. Tak było i w czerwcu, gdy przypada Święto Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Żeby jednak obiektywnie ocenić ten okres w powiecie nakielskim, należy zadać sobie pytanie – jak by wyglądał on jako część województwa wielkopolskiego?

Oczywiście prowadząc takie rozważania wiele osób może mi zarzucić, że sobie gdybam o innej rzeczywistości. Polityka prowadzona przez urzędy marszałkowskie w Toruniu i Poznaniu w wielu kwestiach jest dalece od siebie rozbieżna, stąd też są to rozważania mimo wszystko merytoryczne.

 

Gdyby powiat nakielski był częścią województwa wielkopolskiego to Kcynia miała by połączenie kolejowe z Poznaniem. Bardzo prawdopodobne, że także i z Szubinem i Nakłem oraz Bydgoszczą. Jeżeli jeszcze nie dzisiaj, to na pewno było by to rozważane w najbliższej przyszłości. I to pokazuje doskonale różnicę pomiędzy podejściem marszałków z Poznaniu i Torunia. Skoro w celu budowy kolei metropolitarnej Poznania przywrócono ruch kolejowy aż do Gołańczy, to logiczne wydaje się wyremontować kolejne kilka kilometrów do Kcyni. Polityka toruńskiego marszałka podzielona jest natomiast do Wisły i za Wisłą. Z racji braku funkcjonalnych powiązań Torunia z powiatem nakielskim, jego komunikacja z miastem wojewódzkim jest traktowana po macoszemu.

 

Władze Wielkopolski planują obecnie także przywrócić ruch kolejowy z Gniezna do okolic Janowca Wielkopolskiego. Głównie z powodu budowanej we Wrześni fabryce samochodów, w celu ułatwienia dojazdu pracownikom. Do Kcyni daleko stamtąd także nie jest, a takie połączenie ułatwiłoby walkę z wysokim bezrobociem. Póki jednak Kcynia będzie w kujawsko-pomorskim jest to nierealne.

 

Bezrobocie w województwie wielkopolskim jest najniższe w Polsce, w kujawsko-pomorskim drugie z najwyższych. Realizacja inwestycji kolejowych sprawiłaby zatem, że w powiecie nakielskim bezrobocie byłoby znacznie niższe. W Wielkopolsce są z kolei trochę gorsze drogi lokalne, ale są też drogi ekspresowe i autostrady, czyli coś czego po zachodniej części kujawsko-pomorskiego nie ma wcale.

 

Osoby interesujące się tematyką powiatu nakielskiego oraz kolejową polityka Wielkopolski przyznają mi zapewne rację. Będzie jednak wielu, co zarzuci mi szerzenie herezji. Takie osoby znajdziemy wśród parlamentarzystów z senatorem Andrzejem Kobiakiem na czele. To jednak świadczy o tym, że kompletnie nie zauważają oni potrzeb takich powiatów jak nakielski.