W poniedziałek sąd w Warszawie rozpatrywał pozew Polski Razem przeciwko kandydatowi Platformy Obywatelskiej Janowi Vincentowi Rostowskiemu, którego bronił były wicepremier, mecenas Roman Giertych.
W opinii Polski Razem kandydat Jan Vincent Rostowski rozpowszechniał nieprawdę w wywiadzie udzielonym stacji RMF FM, mówiąc, że Unia Europejska kazała polskiemu rządowi wyprodukować oraz rozpowszechniać spot reklamujący 10-lecie Polski w UE za łączną kwotę około 7 mln zł. Z tego powodu skierowano przeciwko niemu pozew w trybie wyborczym.
Partię Jarosława Gowina reprezentował Maciej Marzec, który jest kandydatem także z kujawsko-pomorskiego. Sąd nie ocenił merytorycznie, czy Rostowski kłamał, gdyż uznał, że ta wypowiedź nie godziła w interesy Polski Razem Jarosława Gowina oraz nie był to materiał wyborczy.
Z tą argumentacją nie zgadza się mecenas Marzec, który zapowiedział złożenie apelacji – Komitet Wyborczy Polski Razem Jarosława Gowina zamierza odwołać się od dzisiejszego postanowienia, raz dlatego, że wywiad kandydata w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w szczytowym momencie kampanii wyborczej powinien być traktowany jako materiał wyborczy i powinien podlegać weryfikacji sądowej zgodnie z Kodeksem Wyborczym. Po wtóre dlatego, że istota wniosku sprowadzała się do zarzucenia nieprawdziwości stwierdzeniu, jakoby Unia narzucała wydatkowanie na kampanię promocyjną określonej (skądinąd olbrzymiej) kwoty środków, do którego to zarzutu Sąd Okręgowy nie odniósł się w ogóle.