Inowrocławianie otrzymali list od prezydenta z informacją o jego sukcesach

Inowrocławianie otrzymali list od prezydenta z informacją o jego sukcesach

Co prawda nie wysłany w kopercie, ale do inowrocławskich gospodarstw domowych trafiła w ostatnim czasie publikacja z herbem miasta i podpisem prezydenta, na której włodarz chwali się z poczynionych w czasie tej kadencji inwestycji. Za wydruk tego materiału oraz jego dystrybucją zapłacili podatnicy.

W tym materiale możemy przeczytać m.in. jak prezydent odnosi się do zarzutów opozycji o to, że wspiera tylko rozwój Solanek, zapominając przy tym o reszcie miasta.

 

Jego kontrkandydat Włodzimierz Figas z SLD stwierdza wprost, że jest to ulotka wyborcza, którą na dodatek finansują podatnicy. Oburza się w szczególności tym, że wydana została na 3 tygodnie przed wyborami.

 

Ratusz z kolei tłumaczy, że prezydent musi prostować nieprawdziwe informacje.

 


Komentarz Łukasza Religi (redaktor naczelny portalu): W kampanii wyborczej niestety nie daje się uniknąć nie do końca precyzyjnie podawanych w debacie publicznych informacji. Czego przykładem jest chociażby publikacja atakująca radnego Jacka Olecha na wydawanym przez podlegające ratuszowi centrum kultury portalu. Opozycja bronić się może m.in. poprzez organizacje konferencji prasowych, nie ma jednak możliwości wydania za publiczne pieniądze materiału, który dystrybuowany jest też z publicznej kasy do mieszkańców. Wyjaśnienia ratusza są zatem w tym momencie niezbyt wiarygodne.

 

Warto tutaj zauważyć, że ratusz od dłuższego czasu inwestuje w rozwój swoich mediów, co daje prezydentowi wystarczającą liczbę kanałów dotarcia do mieszkańców, stąd też wydatkowanie dodatkowych pieniędzy na tego typu materiały jest niepotrzebne.

 

Fakt, że dzieje się to w okresie kampanii wyborczej sprawia, że jest to działania wyjątkowo nieetyczne.