W środę Rada Miasta Bydgoszczy głosować będzie nad inicjatywą grupy radnych, aby przywrócić bezpłatne przejazdy w komunikacji publicznej emerytom powyżej 65 roku życia, honorowym krwiodawcom oraz kierowcom z MZK. Nieoficjalnie się mówi, że inicjatywa ta nie ma większych szans, gdyż nie wszystkie kluby wnioskujące o nadzwyczajne obrady pojawią się jutro w komplecie.
Dzisiaj odbyło się poświecone tej sprawie wspólne posiedzenie dwóch komisji: Gospodarki Przestrzennej; Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.
W imieniu wnioskodawców projekt zmian przedstawił radny Piotr Król z PiS. Mówił on o absurdalnej sytuacji, gdy MZK będące spółką miejską musi kupować swoim pracownikom bilety na dojazd do pracy, a przez konieczność płacenia podatku VAT te koszty są wyższe, niż gdyby mieli oni bezpłatne przejazdy jak miało to miejsce do końca 2013 roku. Należy tutaj podkreślić, że MZK jest w 100% własnością Miasta Bydgoszczy.
Przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz zastanawiał się jak rozwiązać problem pracowników MZK, tak aby mogli oni bezpłatnie korzystać z komunikacji publicznej tylko do wykonywania obowiązków służbowych. Formalnie żaden wniosek z jego ust nie padł.
W opinii przedstawiciela ZDMiKP dyrektora Mirosława Kozłowicza koszt wprowadzenia ulg dla rodzin wielodzietnych i obniżenia ceny biletów jednorazowych wynosi mniej więcej tyle samo ile zaoszczędzono odbierając bezpłatne przejazdy seniorom, krwiodawcom i kierowcom z MZK. Szacuje się, ze jest to kwota wynosząca niecałe 5 mln zł. Na połączonym posiedzeniu komisji nie padła jednak także żadna propozycja skąd te pieniądze należało by do komunikacji publicznej dołożyć jeżeli przywrócono by te ulgi.
Komisja Gospodarki Przestrzennej wydala dla propozycji przywrócenia ulg opinie pozytywną. Natomiast Komisja Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska negatywną.
Nieoficjalnie się mówi, że klub Miasto dla Pokoleń nie będzie reprezentowany jutro na sesji przez wszystkich członków, co matematycznie znacznie osłabia szansę na przegłosowanie zmian. Po klubie radnych Platformy Obywatelskiej nie należy się natomiast spodziewać zmiany zdania i głosowania przywróceniem ulg.