Będąc w środę w Bydgoszczy prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zachęcał do głosowania na lidera listy posła Kosmę Złotowskiego, którego cenił przede wszystkim za lojalność wobec partii, czego ma brakować startującemu z drugiego miejsca profesorowi Andrzejowi Zybertowiczowi. Była to odpowiedź na krytykę prezesa Kaczyńskiego, na którą pozwolił sobie prof. Zybertowicz.
– To jest mało rycerskie zachowanie – mówił o zachowaniu prof. Zybertowicza Jarosław Kaczyński – W końcu pan profesor znalazł się na tym dobrym miejscu z mojej decyzji. No ale profesor jest jaki jest, ja się osobiście obawiam takiego casusu pana Migalskiego.
Tymi słowami Kaczyński dał jasno do zrozumienia, że prof. Andrzej Zybertowicz może po uzyskaniu mandatu europosła nie być lojalny partii, tak jak stało się to z europosłem Markiem Migalskim.
Zybertowicz prezesowi PiS podpadł publikacją w tygodniu w ,,WSieci” pt. ,,Alfabet Zybertowicza”, gdzie napisał o Jarosławie Kaczyńskim – Liczba jego wad przekracza ludzkie wyobrażenie. Niekiedy, gdy gronie ekspertów krytykowane są jego decyzje, mam wrażenie, iż sam nie może się nadziwić, że zaszedł w życiu tak daleko.
Zupełnie innym kandydatem ma być poseł Kosma Złotowski – Zawsze zachowywał się on lojalnie – tłumaczył Kaczyński – Jest przygotowany, bardzo inteligentny, absolwent najlepszego polonistycznego seminarium, doskonale znający języki. Będzie nas świetnie reprezentował, bo taka stałość, lojalność, plus kwalifikacje intelektualne, to jest to co jest najważniejsze.
Profesor Zybertowicz nie jest członkiem żadnej partii. Na liście PiS znalazł się m.in. z tego powodu, że jest doradcą prof. Piotra Glińskiego, niezależnego kandydata tej partii na premiera.
Konferencja prasowa Kaczyńskiego w Bydgoszczy zorganizowana została przy ul. Zygmunta Augusta naprzeciwko zakładów PESA. Kaczyński mówił o temacie w ostatnim czasie dość nośnym, czyli Pendolino. Szef najsilniejszej partii opozycyjnej krytykował rząd Donalda Tuska, że kupił włoskie pociągi, które nie spełniają norm, aby jeździć po polskich torach, zamiast zamówić nowy tabor w bydgoskiej PESA. Prezes Kaczyński podkreślał przy tym znaczenie dla rozwoju Polski patriotyzmu gospodarczego.