Dziennik Gazeta Prawna stwierdza, że w wielu miastach, w tym w Bydgoszczy, regulamin przewozu i bagażu w komunikacji miejskiej został przyjęty nie do końca z prawem, co mają udowadniać orzeczenia sądów administracyjnych w Kielcach i Katowicach. Ostatecznie te uchybienia prawne mogą przynieść straty miastu, jeżeli obywatel na którego nałożony zostanie mandat zdecyduje się bronić przed sądem.
Sądy administracyjne uznały w Kielcach i we Wrocławiu, że rada miasta nie ma uprawnień, aby uchwalać regulamin przewozu osób i bagażu, gdyż leży to w kompetencji zarządzeń prezydenta. Z tego powodu może się okazać, że zapisy regulaminu nakazujące niezwłoczne skasowanie biletu po wejściu do pojazdu nie mają podstawy prawnej. Taka sytuacja prawna ma miejsce m.in. w Bydgoszczy.
Skargę w tej sprawie do Rady Miasta Bydgoszczy złożył już Mateusz Nesterok z Twojego Ruchu. Kopię przekazał do sprawdzenia także wojewodzie. Jeżeli wojewoda uznałaby, że obowiązujące w Bydgoszczy przepisy są niezgodne z prawem, to osoby ukarane mandatem za brak ważnego biletu mogłyby oczekiwać przed sądami zwrotu zapłaconej kary, gdyż prawnie nie byłoby wtedy podstaw, aby ją naliczać.
Zapytanie w tej sprawie skierowaliśmy do Urzędu Miasta, gdyż rozwiązanie tego problemu w wcale nie musi być złożone, wystarczy bowiem, że prezydent wyda stosowne rozporządzenie, zaś radni wycofają uchwałę regulującą regulamin przewozu, co mogą uczynić już w przyszłą środę na sesji Rady Miasta.