Niemcy uważają ,że te wybory mogą być nieważne

Nie tylko polska opozycja ma wątpliwości co do legalności przeprowadzenia wyborów do Parlamentu Europejskiego. Niemieccy publicyści uważają, że około 8 mln europejczyków z racji posiadania podwójnego obywatelstwo mogło oddać więcej niż jeden głos, a to ma być poważna przesłanką do podważenia legalności wyborów.

O tych wątpliwościach pisze gazeta ,,Der Spiegel” odnosząc się do wypowiedzi redaktora naczelnego ,,Die Zeit” Giovanni di Lorenzo, który posiada podwójne obywatelstwo i wyraził pogląd, że mógł głosować w tych wyborach podwójnie. Jeden raz w komisji w Hamburgu z racji posiadania niemieckiego obywatelstwa, a drugi raz w konsulacie Włoch.

 

W opinii cytowanego przez ,,Der Spiegiel” byłego przewodniczącego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Hansa Jurgen Papiera może to być przesłanka do unieważnienia wyników tych wyborów. Podobnie jak Giovanni di Lorenzo mogło w skali Unii Europejskiej uczynić około 8 mln wyborców.

 

Wybory w skali Europy wygrała Europejska Partia Ludowa EPP, która uzyskała poparcie na poziomie 28,50% co daje jej 214 mandatów. Największą grupę tworzą w niej Niemcy z CDU. Na drugim miejscu są zaś Polacy z koalicji PO-PSL.

 

Drugi wynik uzyskał Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów – 25,17% poparcia co daje 189 mandatów. Ta frakcja współtworzona jest przez SLD w skromnej reprezentacji 5 posłów.