Halowe zawody lekkoatletyczne z cyklu Pedros Cup po raz pierwszy nie odbędą się w Bydgoszczy. Główny sponsor zawodów Strauss Cafe Poland chce rozwijać zawody, a takich możliwości nie daje bydgoska hala ,,Łuczniczka”, w której nie ma jak zorganizować chociażby konkurencji biegowych.
Zawody Pedros Cup w Bydgoszczy odbywały się przez 10 lat. Przed bydgoską publicznością występowały gwiazdy światowej lekkiej atletyki. W styczniu tego roku obserwowaliśmy na ,,Łucznice” zmagania francuza Renauda Lavillenie, który zmagał się z rekordem świata w skoku o tyczce. Mimo gorącego dopingu zabrakło mu niewiele, aby pokonać wysokość 6,15 metra na hali i pobić po 20 latach wynik Ukraińca Serhija Bubki. Tego wyczynu Lavillenie dokonał dopiero dwa tygodnie później w Doniecku, w hali sportowej zniszczonej później w wyniku działań wojennych.
W Bydgoszczy występowało przez tę dekadę wielu znakomitych lekkoatletów, chociażby Tomasz Majewski, Anna Rogowska, czy Monika Pyrek. To wszystko to już jednak historia.
Nie wiadomo jeszcze w jakim mieście na przełomie stycznia i lutego odbędzie się XI edycja Pedros Cup. Nieoficjalnie mówi się o Łodzi, ale też pod uwagę może być brany Toruń.