PO i PSL podzielili stołki. Całbecki marszałkiem



Piotr Całbecki będzie marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego przez trzecią kadencję z rzędu – tak uznali radni Sejmiku, choć radny Roman Jasiakiewicz próbował forsować kandydaturę Zbigniewa Pawłowicza, ta jednak spotkała się ze znacznie mniejszym poparciem. Jedynym reprezentantem naszej części województwa w Zarządzie Województwa będzie Zbigniew Ostrowski.

 

Porównując rozdanie funkcji w Samorządzie Województwa z poprzednią kadencją, to pozycja naszej części województwa spadła, gdyż Bydgoszcz bezpośrednio nie ma nawet przedstawiciela w prezydium Sejmiku.

 

Od samego początku zasadami procedowania nie był zachwycony radny Roman Jasiakiewicz, który stwierdził wprost – By uprościć procedurę i przyśpieszyć to wszystko, może lepiej, abyśmy od razu przedstawili ustalenia koalicji, bo wiemy dobrze, że inne osoby nie mają tutaj szans.

 

Jasiakiewicza próbował wówczas uspokajać radny PO Jarosław Katulski Ustalenia koalicyjne to nasza wewnętrzna sprawa.

 

Nie mniej jednak jeszcze przed rozpoczęciem obrad w Toruniu zebrały się wojewódzkie władze PO, które uzgodniły, że to Piotr Całbecki ma być nadal marszałkiem.

 

Przewodniczącym Sejmiku został działacz PSL związany z okręgiem Grudziądzkim Ryszard Bober. Funkcję wiceprzewodniczących będą pełnić dwaj radni PO Marek Nowak i Jarosław Katulski, a także radny PiS Adam Banaszak.

 

Radny Nowak następnie w imieniu klubów PO i PSL zaproponował kandydaturę Piotra Całbeckiego na marszałka – Proponując Piotra Całbeckiego życzę Państwu i sobie dobrego wyboru.

 

Jako jedyny zdanie odrębne zabrał Roman Jasiakiewicz, który zauważył, że w palarni można podziwiać obraz olejny bydgoskich spichrzy – Odnoszę wrażenie, że ten symbol Bydgoszczy w palarni na trzecim piętrze, pokazuje miejsce Bydgoszczy w Sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Bydgoszcz największe miasto w regionie nie ma swojego przedstawiciela w prezydium. Dziwny to podział i polityka. To nie jest dobra droga do budowania wspólnoty województwa,

 

Jasiakiewicz zaproponował kandydaturę doktora Zbigniewa Pawłowicza na marszałka. W tajnym głosowaniu 19 radnych opowiedziało się za kandydaturą Piotra Całbeckiego, Pawłowicza poparło tylko 8 (domyślać się można, że opozycji)

 

W swoim wystąpieniu nowy, a zarazem stary marszałek Piotr Całbecki zarzucał, że rozsiewa się publicznie iluzję na temat słabej kondycji kujawsko-pomorskiego – Województwo jest stabilne – podkreślał.

 

Na wicemarszałków zaproponował on związanego z Bydgoszczą Zbigniewa Ostrowskiego oraz działacza PSL z powiatu mogileńskiego Dariusza Kurzawę. W skład Zarządu Województwa wejdą także – Aneta Jędrzejewska z Lipna i Sławomir Kopyść z Włocławka.

 

W glosowaniu kandydatura Zbgniewa Ostrowskiego upadła. Oznacza to, że na chwilę obecną nie mamy żadnego reprezentanta w Zarządzie Województwa. Słów krytyki  wobec postawy marszałka Całbeckiego nie kryła także radna PO Dorota Jakuta. Zarządzono ponowne głosowanie nad kandydaturą Ostrowskiego, w którym udało mu się uzykać potrzebną większość.