Spór między Polską Grupą Gazowniczą i Zarządem Dróg Wojewódzkich kończy się tym, że instytucja wojewódzka będzie musiała skorygować delikatnie przebieg obwodnicy Tucholi, ale nie będzie to wymagało nowego postępowania środowiskowego. Dyrektor ZDW Przemysław Dąbrowski na poniedziałkowej sesji sejmiku zapowiedział, że wykonawca prac projektowych do stycznia przyszłego roku powinien do wojewody złożyć wniosek o ZRID, co pozwoliłoby na przełomie 2026 i 2027 roku rozpocząć prace budowlane.
Spór o kolizję projektowanego gazociągu strategicznego łączącego terminal Świnoujściu z koncepcją przebiegu obwodnicy wstrzymał prace nad jej budową, chociaż województwo otrzymało na ten cel 75 mln zł rządowej dotacji. O sporze opinia publiczna wiedziała, ale nie specjalnie ujawniano konkretów. Dopiero szczegóły nakreślił wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki w odpowiedzi na interpelację posłanki Agnieszki Kłopotek, o czym pisaliśmy więcej w sobotę: Projektant gazociągu kilkukrotnie pytał Zarząd Dróg Wojewódzkich czy będzie kolizja z obwodnicą Tucholi. Województwo zaprzeczało
Do naszej publikacji na dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa nawiązał radny Jarosław Wenderlich prosząc o ustosunkowanie się dyrektora ZDW Przemysława Dąbrowskiego – Absolutnie nie ma w żadnym piśmie, że uzgadniamy. Są za to pisma w którym wskazujemy, że mapy są tak mało szczegółowe, że nie jesteśmy wstanie się odnieść. Takie dokumenty – prowadząc wewnętrzne śledztwo ustaliłem – polemizował ze stanowiskiem ministerstwa dyrektor.
– Samo skrzyżowanie się drogi ze zwykłym gazociągiem nie jest problemem – zaznaczał – Dużym problemem jest małym odejście, gdzie obwodnica znajduje się w strefie wybuchu.
Dyrektor Dąbrowski wyjaśnił, że ustalono, że przebieg obwodnicy zostanie przesunięty o około 12 metrów, aby obwodnica nie znajdowała się w strefie wybuchu – Obwodnica jest w strefie decyzji środowiskowej – zaznaczył dyrektor. Gdyby trzeba ponawiać proces decyzji środowiskowej, to mogłoby to zająć w przypadku jednej instancji około roku, a w przypadku odwołania jeszcze dłużej. Wykonawca dokumentacji ma do stycznia 2026 roku wystąpić do wojewody o decyzję ZRID.
Zarząd Dróg Wojewódzkich szacuje opóźnienie spowodowane tym sporem na 5 miesięcy.