Przez całą sesję przygotowany na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Plan Zrównoważonego Rozwoju Transportu Zbiorowego dla naszego województwa krytykowała cała opozycja. Radni SLD mając przez cały czas duże wątpliwości ostatecznie zdecydowali się jednak zagłosować za jego przyjęciem. W kuluarach mówi się, że PO i SLD planują po wyborach wspólną koalicję.
Wątpliwości wyrażane na sesji Sejmiku można by podzielić dwutorowo. Część zarzutów dotyczyła bowiem niewłaściwego przeprowadzenia konsultacji nad tzw. Planem Transportowym, o czym dość głośno mówił obecny na obradach poseł Piotr Król. Plan budził jednak także wątpliwości merytoryczne, o których dużo pisaliśmy w ostatnim czasie na naszych łamach. Między innymi dublowania się połączeń kolejowych przez autobusowe, co z kolei zwiększać deficyt kolei, do czego dopłacać musi województwo z pieniędzy publicznych. Poruszane były też kwestie dotyczące rewitalizacji nowych szlaków w zachodniej części województwa, co przyjęty w obecnej formie plan właściwie blokuje.
Marszałek Piotr Całbecki nie krył zdenerwowania stawianymi zarzutami, które w dużej mierze porównał do politycznych. Pod koniec obrad padły nawet słowa, że ,,nie będą stowarzyszenia kształtować polityki województwa”.
Tuż przed głosowaniem przewodniczący klubu radnych SLD Stanisław Pawlak z Włocławka poprosił o przerwę. Po jej zakończeniu radni, którzy przez długi czas ten plan krytykowali uznali, że jeżeli marszałek dopisze w uchwalę, że będzie on zobowiązany składać raz na rok informację Sejmikowi o wdrażaniu tego planu, to poprą jego przyjęcie. Marszałek Całbecki złożył autopoprawkę i klub SLD zagłosował za, wyłamała się tylko radna Elżbieta Krzyżanowska.
Stanowisko klubu SLD może dziwić, gdyż nawet bez tego zapisu w uchwale radni mieli by prawo oczekiwać sprawozdań marszałka ze stanu wdrażania planu.
– Ubolewam, że radnych Sejmiku nie interesuje interes zachodniej części województwa – skomentował to głosowanie przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz, który zamierza startować do Sejmiku z listy SLD – Niektórym radnym brakuje odwagi – dodaje.
Szerzej o poniedziałkowych obradach Sejmiku we wtorek na naszych łamach.