Stawką meczu pomiędzy Piastem Gliwice i Zawiszą Bydgoszcz było wydostanie się ze strefy spadkowej. Zawisza ten mecz na wyjeździe przegrał i zajmuje obecnie przedostatnią pozycję w tabeli, jeżeli jutro Korona Kielce pokona Jagiellonie niebiesko-czarni spadną na ostatnią lokatę. Bardzo prawdopodobne, że na dniach z bydgoskim klubem pożegna się portugalski szkoleniowiec Jorge Paixao.
Po 7 kolejkach Zawisza ma na swoim koncie zaledwie 3 punkty, zdobyte z obecnie ostatnią w tabeli Koroną w meczu I kolejki. Następnie podopieczni Jorge Paixao przegrali 6 meczy z rzędu.
Tym razem portugalski szkoleniowiec w ciągu całego meczu dał zagrać 5 Polakom, w składzie przeważali jednak obcokrajowcy, którzy wysoko polegli w starciu z gospodarzami z Gliwic.
Piast przeważał właściwie przez większą część meczu, pierwszą bramkę zobaczyliśmy jednak dopiero w 63 minucie, gdy po doskonałym podaniu Konstantina Vasilejeva Ruben Jurando pokonał bramkarza Zawiszy. Odpowiedzieć na tego gola próbował Jakub Wójcicki, ale bezskutecznie. Za to 9 minut później, po zamieszaniu w polu karnym Zawiszy, piłkę głową do bramki wbił Kamil Wilczek. Wynik meczu w 78 minucie ustalił Jurando.
Piast Gliwice – Zawisza Bydgoszcz 3:0