Przez ostatnie tygodnie dyskusja publiczna w Polsce opiera się głównie wokół Ukrainy. Zdaniem Mirosława Ślachciaka ze związku Pracodawców Pomorza i Kujaw nierozważne wypowiedzi polityków mogą zaszkodzić polskim firmom.
Na naszych łamach dużo uwagi poświęciliśmy kwestii embarga na eksport polskiego mięsa do Rosji, co w dość dużym stopniu uderza w rolników z kujawsko-pomorskiego. Zdaniem Mirosława Ślachciaka, który reprezentuje część przedsiębiorców z naszego regionu, na nierozważnej polityce stracić mogą także przedsiębiorcy.
Ślachciak pytany przez nas o skutki ewentualnej wojny gospodarczej z Rosją wskazał na bydgoską PESA, która wygrała kontrakt na dostawę tramwajów dla Moskwy.
– Dobrze by było, aby nasi politycy wzięli przykład z polityków z zachodu europy i przed wypowiedzeniem się zastanowili się jakie to przyniesie skutki – powiedział nam Ślachciak.
Jak pokazują ostatnie wydarzenia obawy przedsiębiorców są uzasadnione, gdyż państwa zachodnie z jednej stronie mówią o potrzebie solidarnej Polityki z wobec Rosji, ale na pierwszym miejscu patrząc na interes swojej gospodarki. Stąd też solidarność państw Unii Europejskiej w praktyce staje się fikcją.
– Polska przed szereg nie może wybiegać, bo w miejscu polskich firm znajdą się innych krajów europejskich – apelował o rozsądek w niedzielnym programie TVP Info ,,Minęła 20” europoseł Janusz Zemke.