W opinii premiera Donalda Tuska po przez przestępcze działania podjęto próbę obalenia rządu. Prezes Rady Ministrów jasno stwierdza, że o żadnej dymisji rządu nie ma mowy. Takie oczekiwania wyraziła natomiast opozycja. Jest to odpowiedź na kompromitujące członków rządu taśmy, które zostały opublikowane przez tygodnik ,,Wprost”.
– Mam pytanie do opozycji, czy chcecie współdziałać z tymi co stosują nielegalne metody? – pytał liderów opozycji na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi śledztwo w sprawie stosowania nielegalnych podsłuchów.
Premier potępił przy tym zachowanie swojego byłego ministra Sławomira Nowaka oraz Andrzeja Parafinowicza. Ten wątek ma zbadać dokładnie prokuratura.
W opinii premiera nic złego nie było w rozmowie ministra Bartłomieja Sienkiewicza oraz prezesa NBP Marka Belki. Szef rządu nie widzi potrzeby dymisjonowania Sienkiewicza.
– Była to rozmowa dwóch zatroskanych o Polskę osób – wyjaśniał na konferencji prasowej premier Donald Tusk.
Lider PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jeżeli premier nie ogłosi dzisiaj dymisji, to jego partia złoży wniosek o wotum nieufności i powołanie nowego wskazanego przez opozycję premiera. Zdaniem Janusza Palikota ten parlament stracił już mandat demokratyczny i jedynym wyjściem z tego impasu jest rozpisanie nowych wyborów już na jesień. Nie wiadomo jak zachowa się koalicjant Platformy Obywatelskiej – PSL, którego poseł Eugeniusz Kłopotek wczoraj publicznie twierdził, że premier powinien złożyć dymisję.
Jutro pod Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy planowana jest manifestacja antyrządowa.