Dzisiaj katolicy obchodzą Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, w czasie której wierni wychodzą na ulice swoich miast i wsi z najświętszym sakramentem. Prymas Polski, a zarazem pasterz Archidiecezji Gnieźnieńskiej abp. Wojciech Polak przewodniczył uroczystością w Gnieźnie.
– Wychodząc dziś z Najświętszym Sakramentem na ulice naszego miasta i my doświadczamy miłości Boga. Mamy też szansę, by uczyć się rozpoznawać Go w naszej codzienności. On bowiem wchodzi w ten widzialny sposób w naszą ludzką codzienności. Nie można bowiem Jezusa traktować jako kogoś dalekiego. Nie można spotkania z Bogiem traktować jako jedynie ten odświętny moment naszego życia. Nie można szczelnie oddzielać Go od naszej codzienności lub życia dzielić na to, co Boże i na to, co Mu jest niedostępne – mówił w Gnieźnie abp. Wojciech Polak.
– Właśnie po to jest każdego roku Boże Ciało, abyśmy nauczyli się rozpoznawać Boga w naszej codzienności. Jest ono także i po to, abyśmy uczynili naszą codzienność bardziej wrażliwą na Boga, abyśmy ją, jak drzwi naszych serc i domów, przed Nim po prostu na oścież otworzyli. Boże Ciało jest po to, aby On mógł wejść w nasze życie, czyniąc je wolnym, pięknym, wielkim, aby nas wyzwalał z lęku i gnuśności, z egoizmu i zapatrzenia w siebie, z nienawiści i złości, z ciągłego deficytu braterskiej miłości. Boże Ciało jest więc i po to, abyśmy w imię tej obecności Boga pośród nas, otworzyli i wyciągnęli również nasze dłonie do Sióstr i Braci. Jest ono po to, abyśmy je wyciągnęli w geście pojednania i przebaczenia, zwłaszcza do tych, z którymi nie jest nam łatwo i po drodze, pamiętając, że przecież wciąż za nami On sam woła do Ojca: oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.