Przewodniczący Episkopatu obawia się o przyszłość narodu



Fot: Episkopat

Ponad 2 mln osób na emigracji i Polska na krawędzi demograficznej katastrofy – to zdaniem Przewodniczącego Episkopatu Polski abp Stanisława Gądeckiego wielkie zagrożenia dla narodu polskiego. Z tego powodu modlił się on w czasie Wigilii Paschalnej w Wielką Sobotę w poznańskiej katedrze o obecność Zmartwychwstałego w serach Polaków.

Potrzebujemy Ciebie Zmartwychwstały Panie w naszych rodzinach! Gdy lawinowo rośnie liczba rozwodów, gdy w popularnych serialach promuje się mentalność rozwodową, a cudzołóstwo przedstawia jako wyraz wyzwolenia – chroń miłość i jedność małżeńską – mówił abp Stanisław Gądecki – Gdy nasza ojczyzna staje przed groźbą demograficznej katastrofy, otwieraj serca młodych na powołanie rodzicielskie. Pomóż im zrozumieć, że życie bez ślubu, życie na próbę, życie poświęcone zaspokajaniu egoistycznych pragnień zawsze prowadzi do rozczarowań i dramatów.

 

Hierarcha kościelny modlił się też o oświecenie w życiu publicznym – Pomóż nam rozbudzić odpowiedzialność za ojczyznę i solidarność między rodakami. Uzdolnij nas do przeciwstawiania się ideologiom, które niszczą naszą chrześcijańską tożsamość i osłabiają życie narodowe.

 

W opinii abp Gądeckiego największym zagrożeniem dla chrześcijaństwa w Polsce wcale nie jest wojujący ateizm, ale oziębłe serca chrześcijan.

 

Abp. Stanisław Gądecki wyraził niepokój z powodu, iż ponad 2 mln Polaków musi szukać pracy po za granicami swojej ojczyzny, co jest zagrożeniem dla ich ducha polskości.