Radni koalicji będą bronić ratuszowej gazetki i telewizji kablowej

Biuletyn wydawany przez inowrocławski ratusz

Inowrocławskim radnym miejskim z Platformy Obywatelskiej przeszkadza, że starostwo powiatowe kupuje artykuły sponsorowane. Sami nie widzą jednak możliwości, aby zlikwidować biuletyn ratuszowy i telewizję internetowo-kablową, które funkcjonują także za pieniądze podatników. Zdaniem radnego opozycji Jacka Olecha, prezydent Brejza zachowuje się trochę w tym względzie jak prezydent Rosji Władimir Putin lub były premier Włoch Silvio Berlusconi.

– Prezydent otworzył sobie rządową telewizję – mówi nam radny opozycji Jacek Olech. Stąd też pojawia się porównanie do tych dwóch polityków, gdyż oni posiadają swoje rządowe telewizje. W Inowrocławiu za pieniądze publiczne prowadzona jest natomiast Miejska Telewizja. W pewnym sensie pełni ona wśród mieszkańców rolę informacyjną, promują się w niej jednak tylko politycy związani z koalicja, co się już niekoniecznie podoba opozycji.

 

W biuletynie miejskim zwanym ,,Nasze Miasto Inowrocław”, które jest dystrybuowane wśród mieszkańców bezpłatnie znaleźć można użyteczne informacje, takie jak rozkłady jazdy autobusów, czy terminy dyżurów radnych. Pojawia się jednak także publicystyka tworzona przez osoby podległe prezydentowi, w ramach której promują one prezydenta, który jest ich przełożonym.

 

Radni koalicji w dyskusjach dają jednak do zrozumienia, że taki stan im odpowiada. Radna Grażyna Dziubich na Facebook-u stwierdza – Nie jest to tuba propagandowa, tylko zwyczajny informator, o funcjonowaniu miasta, rozkłady jazdy MPK, inwestycje, urodzenia, zgony, dyżury radnych itp… Na osiedlu Solno na przykład mieszka dużo starszych osób, którzy nie mają internetu i nie stać ich niejednokrotnie na prasę.

 

Zdaniem radnego Olecha taki biuletyn mógłby istnieć, ale musiałby pełnić zupełnie inną rolę niż obecnie – Mógłby taki biuletyn funkcjonować, gdyby zamiast artykułów publicystycznych pisanych przez osoby podległe prezydentowi pełnił rolę typowego publikatora uchwał Rady Miejskiej Inowrocławia. Samorząd zgodnie z ustawą musi publikować w sposób zwyczajowo przyjęty pewne ogłoszenia. Zamiast kupować jest w komercyjnych gazetach, mogły by się one znajdować w miejskim biuletynie.

 

Zdaniem Olecha obecna sytuacja, że ratusz mimo wydawania swojego biuletynu, kupuje ogłoszenia w prasie, jest absurdem.