Senator Kobiak nie ma wstydu! Głosował za odebraniem leków dla najbiedniejszych



Szacuje się, że około miliona emerytów i rencistów, których dochód na rękę wynosi niewiele ponad 700 zł może mieć problem z wykupem lekarstw. Pomóc miała przygotowana zmiana ustawy, ale senatorowie w większości zdecydowali o wyrzuceniu jej do kosza. Za takim rozstrzygnięciem glosował reprezentujący nasz region senator Andrzej Kobiak.

 

Przygotowany projekt ustawy zakładał, że osoby otrzymujące rentę lub emeryturę poniżej 844 zł i 45 groszy brutto miesięcznie, które nie ukończyły 75 roku życia, mogłyby otrzymywać leki bezpłatnie.

 

Wniosek o odrzucenie projektu ustawy na Komisji Zdrowia złożył senator Jan Libicki z Platformy Obywatelskiej, argumentując to kosztami. Ta propozycja była głosowana następnie na forum całego Senatu. Jedynym senatorem PO ,który poszedł pod prąd był Jan Rulewski, który głosował przeciwko odrzucaniu tej ustawy. Reszta klubu parlamentarnego albo głosowała za, albo nie brała udziału w tym głosowaniu.

 

Za odrzuceniem tej ważnej dla około miliona emerytów ustawy zagłosowało 49 senatorów ( z tego 48 z PO), zaś 24 było przeciwko. Senatorowie mogą się zatem pochwalić tym, że zaoszczędzili dla państwa około 180 mln zł.

 

Wśród głosujących za wnioskiem senatora Libickiego był senator Andrzej Kobiak, który jest w Senacie reprezentantem mieszkańców: Bydgoszczy oraz powiatów: sępoleńskiego, tucholskiego i świeckiego. Problemów z wyżyciem za 700 zł miesięcznie nie ma, gdyż z tytułu wynagrodzenia senatora w roku 2014 uzyskał ponad 117 tys. zł, do tego doliczyć trzeba nieopodatkowaną dietę w wysokości prawie 30 tys. zł.